Ja z całą rodzinką robiliśmy "rodzinne kibicowanie" i wszystkie ciotki, wujkowie, kuzyni itp. zjechali się do wujka, który specjalnie zakupił nowy TV i ostro kibicowaliśmy xD
Dzisiaj byłam na zakupach, kupiłam smerfne spodnie, a potem z K. i P. obżerałyśmy się arbuzami i chipsami i świętowałyśmy Dzień Przyjaźni ; )
Jak wróciłam to musiałam posprzątać pół domu, a potem przyjechali goście i kibicowanie po raz kolejny :) Oglądałam film "Trzy metry nad niebem" - świetny, serdecznie polecam :)
Jutro jadę do Warszawy, więc cały dzień mnie nie będzie.
Trzymajcie się :)
Atmosfera Euro mi też się udzieliła . ;)
OdpowiedzUsuńTakk ostro kibicujemy . ;d
nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak dzień przyjaźni. xD
OdpowiedzUsuńNie przepadam za piłką, ale atmosfera Euro się udziela ;)
OdpowiedzUsuńI didn't know that there was such a thing. I love the quote - very cute! Stephie x
OdpowiedzUsuńU mnie też kibicowanie ;D
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie ;)
Szkoda, że ja nie kibicował w tyle osób musiało byc świetnie !:D
OdpowiedzUsuńmuszę obejrzeć . ! nie kibicuję xd
OdpowiedzUsuńnie oglądałam tego filmu:)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcie :D
OdpowiedzUsuńTrzeba kibicować ! :D Ale rosja nas przejedzie równo haha.. Niestety. Zapraszam też do mnie !
OdpowiedzUsuńJa kibicowałam z tatą i chłopakiem!
OdpowiedzUsuńja w dzień przyjaźni byłam z moją przyjaciółką (jedną z trzech) na skateparku i spędziłyśmy tam miło czas <33
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*