Chciałam Wam złożyć świąteczne życzenia w imieniu swoim oraz JimJam z tym, że trochę się pogubiłam i nie wiem jakie to święta, bo metr śniegu na dworze oraz niekończąca się śnieżyca miesza w głowie w ostatni dzień marca...
W takim razie Wesołego jajka i mokrego(nie-śnieżnego) dyngusa! :)
A teraz zmykam robić obiad, który swoją drogą nie mam pojęcia jak zjem, bo już po śniadaniu i ciastku jestem peeeełna. Czeka mnie jeszcze popołudnie u babci z rodzinką (oddam życie za sos tatarski babci), więc kolejne kilogramy, o matko - będzie trzeba chyba powrócić do a6w :D
Tak więc jeszcze raz życzę Wam wszystkiego najlepszego i pełnych brzuchów, a tymczasem będę się z Wami zegnać, DO POCZYTANIA ^.^
To już rok, wczoraj byłam Cię odwiedzić, była pustka i nic więcej. Nie potrafię sobie Ciebie tam wyobrazić, drugie święta Wielkanocne bez Ciebie, poprzednie były straszne, te tez będą, tęsknię, tak bardzo ;(
To już rok, wczoraj byłam Cię odwiedzić, była pustka i nic więcej. Nie potrafię sobie Ciebie tam wyobrazić, drugie święta Wielkanocne bez Ciebie, poprzednie były straszne, te tez będą, tęsknię, tak bardzo ;(
No.. mała przesada z tą pogoda, fakt.
OdpowiedzUsuńAle za to święta są i jestem szczęśliwa. Tobie tez zycze najlepszego^^
Pozdrawiam serdecznie^^
Miśka
no pogoda to jakiś żart :/
OdpowiedzUsuń