sobota, 19 maja 2012

Trololololo.

 Dzisiaj mamy piękną sobotę. Słoneczko przygrzewa, wszystko już posprzątałam, nową książkę na słoneczku poczytałam i zaraz zbieram się do J. dokończyć projekt. Pewnie będzie jak wczoraj, że będziemy się wszystkie w czwórkę biły, kłóciły, śmiały, turlały po podłodze, robiły głupie zdjęcia, a ostatecznie opanujemy kuchnie i zrobimy coś do jedzenia zamiast szybko i sprawnie zrobić prezentację i mieć to z głowy. No, ale właśnie dlatego idę tam z uśmiechem na twarzy :P
 Dzisiaj u A. jest ognisko, w zasadzie to z chęcią bym się przeszła, ale już to widzę jak rodzice się zgadzają... - niedoczekanie moje. Nie wiem dlaczego, ale mają ogromny problem, żeby pozwolić mi iść do kogoś na noc. Namioty? ok, nie ma sprawy, ale żeby spać u kogoś w domu? W życiu! Ile to ja się zawsze muszę naprosić, nabłagać, żeby mnie wypuścili np. do JimJam albo do J. -.-
 To ja już kończę i obiecuję, że jutro postaram się dodać konkretną notkę o "czymś", a nie jak do tej pory :P

Jakie plany na ten weekend? ; >



17 komentarzy:

  1. z tym "spaniem" u kogoś lub wgl byciem u kogoś w nocy to mam tak samo ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie rodzice też są tacy jak twoi w kwestii spania u kogoś.. ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. moi to nawet mi nie pozwalają wychodzić do kumpeli bo mieszka w innym mieście , kij z tym przecież mogę pojechać autobusem ale nie ! bo coś mi się może stać ja mam 14 ! nie 4 ?!
    Rozumiem cię , my nastolatki to mamy życie do dupy :\

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi rodzice pozwalają na wszytko. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak to już jest niestety : )

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi pozwalają wychodzić do kogoś na noc ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mogę spać u koleżanki ^^ ale nie za często bo u niej w domu 2 małych dzieci i nie możemy być za głośno, wiec częściej ona u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No to jest masakra jak rodzice się na coś upra i nie pozwalają -.- Zapraszam do mnie: pamietnikmylii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. mi pozwalają iść do kogoś na noc i to już od dawna, ale jeszcze kilka lat temu nie pozwalali mi wracać zbyt późno i o 21 musiałam być zawsze w domu a teraz już im wszystko jedno ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi rodzice też nie pozwalają na dużo rzeczy ...
    I coraz częściej zadaje sobie pytanie dlaczego ? Ty też ?

    OdpowiedzUsuń
  11. moi rodzice pozwalają mi iść spać u kogoś:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lovely blog!
    Visit me!
    http://ourdrug.blogspot.com/2012/05/english-as-imentioned-in-other-post-i.html
    You can be that one whose blog I’will advertise for a month. 

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie rodzice wyganiają z domu :D Ale nie zawsze.. Tacie to właściwie jest wszystko jedno, ale jak mamie czasami coś odwali to masakra -,- Ale wtedy siadam koło niej i zaczynam z nią rozmawiać, i najpierw się pyta co ja brałam, a potem mówi mi, że lepiej byłoby gdybym wyszła xD Mam dziwnych rodziców, ale może i lepiej. Jak w wakacje byłam sama z tatą w domu, to on nie wiedział u jakiej koleżanki przez tydzień byłam ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj Rodzice :D Zapraszam do mnie odnowiło się trochę :D

    OdpowiedzUsuń

1. Nie bawię się w stylu: Ty mnie obserwujesz to ja ciebie też.
2. Komentarze złośliwe / z wulgaryzmami będą usuwane.
3. Podoba Ci się blog / chcesz być na bieżąco to zaobserwuj i nie pytaj się czy 'obserwujemy' .
4. Nie spamuj!
5. Odwiedzam każdy blog który skomentował mojego bloga!
6. Dziękujemy za miłe komentarze , mamy nadzieję, że jeszcze tutaj wpadniesz. :)