niedziela, 31 marca 2013

Happy Easter!

Cześć, cześć!
 Chciałam Wam złożyć świąteczne życzenia w imieniu swoim oraz JimJam z tym, że trochę się pogubiłam i nie wiem jakie to święta, bo metr śniegu na dworze oraz niekończąca się śnieżyca miesza w głowie w ostatni dzień marca...
 W takim razie Wesołego jajka i mokrego(nie-śnieżnego) dyngusa! :)

A teraz zmykam robić obiad, który swoją drogą nie mam pojęcia jak zjem, bo już po śniadaniu i ciastku jestem peeeełna. Czeka mnie jeszcze popołudnie u babci z rodzinką (oddam życie za sos tatarski babci), więc kolejne kilogramy, o matko - będzie trzeba chyba powrócić do a6w :D
 Tak więc jeszcze raz życzę Wam wszystkiego najlepszego i pełnych brzuchów, a tymczasem będę się z Wami zegnać, DO POCZYTANIA ^.^



To już rok, wczoraj byłam Cię odwiedzić, była pustka i nic więcej. Nie potrafię sobie Ciebie tam wyobrazić, drugie święta Wielkanocne bez Ciebie, poprzednie były straszne, te tez będą, tęsknię, tak bardzo ;( 


środa, 6 marca 2013

 No więc tak - chciałam napisać coś długiego, pięknego i wgl, ale zaczęłam oglądać głupie filmiki na yt i wena poszła się paść ;x

Odmóżdżenie - level: hard (mimo wszystko - spróbuję)

 Tak więc ubiegły weekend zaliczamy do udanych, co się stało to się nie odstanie - gorzej być już nie może, w sumie potem było śmiesznie, mam nadzieję, że plany na tę sobotę wypalą, a jeśli nie to... możliwe, że zakończymy ten cyrk :)
 Kolejna rzecz to piękna, wiosenna pogoda, dzisiaj krótki spacerek z dziewczynami, śmiesznie było (mimo wszystko i tak te małe dzieci maja bardziej rozwinięte "życie miłosne" niż ja ;x). Zamiast basenu trip po mieście, omal nie straciłam życia, haha xD
 Co by tu jeszcze... Chyba nic, więc zakończę inteligentnym cytatem, w końcu klasa o profilu humanistycznym z nauczycielką-krejzolką na czele zobowiązuje, łapcie inteligentną rozmowę humanistek:
 "-Co?
 -No...
 - Co? O Boże!" 
sucho xD