piątek, 31 sierpnia 2012

Back to school (2)


 W drugiej części serii "Back to school" napiszę co nieco o zeszytach. W zasadzie jest to chyba rzecz, którą posiada każdy uczeń (bo książki już niekoniecznie ;)) W sklepach znajdziemy ich mnóstwo, z różnymi okładkami, z różną ilością kartek, z różnymi nadrukami i w różnych cenach. Ja nie jestem osobą, która wydaje 10zł na jeden zeszyt, więc część moich zeszytów pochodzi po prostu z biedronki :P Nie zwracam też na nich szczególnej uwagi, ale mimo wszystko lubię kiedy zeszyt wygląda ładnie i estetycznie.
 Do dzisiejszego zestawienia wybrałam wszystkie rodzaje zeszytów (A5), które posiadam, ale nie będę pokazywać wszystkich, tylko pojedyncze egzemplarze:

Pierwszy typ to 96 kartkowy zeszyt z twardą okładką. Tych zeszytów szczerze nienawidzę. Zazwyczaj szybko się rozwalają, ciężko się w nich pisze, szczególnie na początku, a poza tym są stosunkowo ciężkie - gdybym do każdego przedmiotu wybrała taki zeszyt, chybabym się czołgała na przystanek autobusowy ;)

Tutaj mamy zeszyt z miękką okładką (<3) w linie - 96-kartkowy. Przeznaczę go do języka polskiego.jest gruby, do lekkich też nie należy, ale waży na pewno mniej niż ten ze zdjęcia powyżej. Osobiście okładka bardzo mi się podoba - cylinder Slash'a :)

Tym razem 80-kartkowy, w kratkę. Mój drugi ulubiony typ zeszytów :)

A tutaj mój ulubiony typ, czyli miękka okładka, 60 kartek i przede wszystkim tematyczna okładka z nazwą przedmiotu. Niestety w tym roku mam tylko jeden taki zeszyt - smuteczek :( 
Ale właśnie te najbardziej Wam polecam.

  A tutaj uszczuplony o połowę - zeszyt 60k. Ma słodkiego psiaka na okładce, a z tyłu kociaka :P

Jakie zeszyty najbardziej lubicie? Czy zwracacie na nie szczególną uwagę?

10 komentarzy:

  1. Ja wszystkie byle nie twarda okładka -.-

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze wolałam w twardej okładce i takie nosiłam. :D Co do zeszytów wielokartkowych są OK ale w roku szkolnym po wyrywaniu kartek z 90 kartek robi się 30 XD True story bro~ hahaha.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja zawsze lubię jak mam ładny nadruk na okładce :PP i też nie wydaje po kilkanaście zł na zeszyt xd
    Nie mam nic do twardych okładek, tyle że te zeszyty są cięższe :D

    OdpowiedzUsuń
  4. zawsze wybieram kolorowe zeszyty, nie robi mi różnicy czy w miękkiej czy twardej oprawie

    OdpowiedzUsuń
  5. ja lubię zeszyty tematyczne z fajną okładką:3

    OdpowiedzUsuń
  6. w tamtym roku miałam takie same zeszyty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam zeszyty z fajnymi i śmiesznymi napisami (=

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kupiłam zeszyty tematyczne podobne do tych z Twojego pierwszego zdjęcia :) w Tesco po złotówce i bardzo dobrej jakości - http://www.tesco.pl/witaj-szkolo/artykuly-szkolne/zeszyty-i-bruliony/zeszyt-tematyczny-a5-60-kartek
    Mam nadzieję, że wystarczą na cały semestr. Z psem takim jak na ostatnim zdjęciu miałam w tamtym roku :D

    OdpowiedzUsuń

1. Nie bawię się w stylu: Ty mnie obserwujesz to ja ciebie też.
2. Komentarze złośliwe / z wulgaryzmami będą usuwane.
3. Podoba Ci się blog / chcesz być na bieżąco to zaobserwuj i nie pytaj się czy 'obserwujemy' .
4. Nie spamuj!
5. Odwiedzam każdy blog który skomentował mojego bloga!
6. Dziękujemy za miłe komentarze , mamy nadzieję, że jeszcze tutaj wpadniesz. :)