Zrobiłam kilka zdjęć, niestety telefonem, bo nie zabrałam aparatu. Jako, że jakość średnia, to podrasowałam je troszkę.
Oto krótka fotorelacja :)
1. Pierwszego dnia w poniedziałek wyjeżdżaliśmy bardzo wcześnie, jechaliśmy pociągiem. Nie dość, że w nocy mało spałam, to jeszcze rano obudziłam się chora -.- Podczas podróży czułam się tragicznie, a tutaj jeszcze zerwała się trakcja, musieliśmy się dwa razy przesiadać. Droga, która miała trwać 3 godziny trwała ok.6 Kiedy już dojechaliśmy poszliśmy na Panoramę Racławicką, która, swoją drogą, zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Następnie spacerowaliśmy po starym mieście, potem kolacja i noc w Domu turystycznym :D
Widok z Katedry |
Most Miłości, strasznie mi się spodobał, to zdjęcie robi za tapetę w moim telefonie :P |
2. Drugiego dnia obudziłam się już w lepszym stanie, w zasadzie bolało mnie tylko gardło, więc było całkiem OK. Poszliśmy do ZOO, gdzie mieliśmy ponad 4 godziny czasu wolnego. Najwięcej czasu spędziłyśmy chyba przy kotikach (TAK! Wreszcie zapamiętałam nazwę :P) i w Dziecięcym ZOO, czy coś takiego, gdzie biegały takie małe, słodkie kózki oraz przy wybiegu pawianów :P Kolejnym punktem naszego planu był pokaz fontann przy Hali Stulecia, Pergola i Ogród Japoński, który nie zrobił na mnie żadnego wrażenia - właściwie to wyszliśmy z niego po 15 min; chociaż mieliśmy tam niecałą godzinę. Po obiadokolacji udaliśmy się na Rynek, gdzie akurat kibice klubu WKS Śląsk świętowali zdobycie Mistrzostwa Polski (o ile się nie mylę). Było tłok jak cholera, ale było też ciekawie. Następnie był nocny rejs statkiem po Odrze, tam to wgl było dużo śmiechu. Pożyczyliśmy szaliki WKS i śpiewaliśmy razem ze zgromadzonymi na brzegach, czy tez przechodzącym po mostach ludźmi przyśpiewki klubu :P Potem już wróciliśmy do ośrodka i "grzecznie spaliśmy przez całą noc" :D
Kotiki (lub uchatki): Nelson, Jojo i Mandisa :) |
Ogród japoński, drewniany most (YUMENDO-BASHI) |
Ogród Japoński, kaskada wodna - żeńska ONNA-DAKI |
3. Ostatniego dnia po śniadaniu mieliśmy podjechać pod Stadion Miejski, ale okazało się, że odbywa się tam jakiś projekt edukacyjny i mogliśmy nawet wejść na stadion, jednym słowem - WOW Następnie pojechaliśmy na rynek, gdzie mieliśmy około 4 godziny czasu wolnego, aż nie wiedzieliśmy co mamy ze sobą zrobić, więc siedzieliśmy w Mc'u :P Potem już wracaliśmy pociągiem, oczywiście opóźnienie niecała godzina, bo jakiś pociąg przed nami się zepsuł, ale bez takich niespodzianek nie byłoby to PKP :)
Szkoda tylko, że była to ostatnia wycieczka w takim składzie :/
Ale ślicznie! :) Zawsze chciałam tam pojechać
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Wrocław <3
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia. :) A ja we Wrocławiu mieszkam. ^^
OdpowiedzUsuń____
Zapraszam do mnie na nowego posta: Ja-Emila.blogspot.com Będzie mi bardzo miło jeśli skomentujesz!
most miłości? haha, fajne ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak się to nazywa, Most Miłości albo Most Zakochanych :P
UsuńKocham Wrocław !
OdpowiedzUsuńten Most Miłości to tak jak "brama Julii" w Weronie ;)
OdpowiedzUsuńpo więcej info zapraszam na post o wycieczce do Włoch ^^
Stadion robi wrażenie ;d
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest kiedyś pojechać do Wrocławia;)
OdpowiedzUsuńoj chce do Wrocławia :)
OdpowiedzUsuń+zapr.
MY TEŻ JEDZIEMY WYCIECZKĄ SZKOLNA DO WROCŁAWIA ^^
OdpowiedzUsuńten most jest taki romantyczny <3
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym odwiedzić Wrocław :)
OdpowiedzUsuńpiękne widoki <3
OdpowiedzUsuńfajnie musiało tam być^^
OdpowiedzUsuńcudowne miasto
OdpowiedzUsuńByłam raz we Wrocławiu, od razu się zakochałam w tym mieście. ; )
OdpowiedzUsuńale się fajnie miałaaaś :)))
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blogspot.com
uwielbiam takie mosty z kłudkami ;-)
OdpowiedzUsuńzapraszam
Śliczne zdjęcia, w ogóle Wrocław jest piękny^^
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś pojechać do tego miasta ;)
Kocham Wrocław ! Jest boski. :) Fajną miałaś wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńMi też się strasznie podoba ten most miłości :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że w moim mieście nie ma czegoś takiego :PP
cudowne zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńZdjęcia są cudne ! Też bym bardzo chciała pojechać do Wrocławia. Mieliśmy tam jechać z moją klasą ale oczwyiście chłopacy nas przegłosowali i jedziemy do jakiś gór -.-
OdpowiedzUsuńCieszę się że wycieczka tobie się tobie udała !
kurczę mieszkam tak blisko Wrocławia a widzłam jedynie ZOO, rynek, lotnisko i galerie ;]. Muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia, super że ci się wycieczka podobała :)
OdpowiedzUsuńświetny masz blog wiesz ♥
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo
kooochhaam wroocłaaw <3333333
OdpowiedzUsuń